Mieszkańcy Zakrzowa mogą już korzystać z uroków Parku Jedności, który powstał w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego 2014 i 2015. To teren, który znajduje się w samym centrum Zakrzowa.

Park Jedności, foto: Stowarzyszenie Zmieniaj Zakrzów

– Pierwszy projekt na rewitalizację tego terenu złożyłam już w 2013 roku, jednak wówczas przegraliśmy kilkudziesięcioma głosami. Nauczeni doświadczeniem, w kolejnym roku zmieniliśmy nieco treść zadania i tym razem udało nam się osiągnąć zamierzony sukces. Duża w tym zasługa mieszkańców, którzy swoimi głosami poparli realizację tej inwestycji – mówi Mirosława Janek, liderka projektu złożonego w ramach WBO 2014.

Teren zieleni, który został zrewitalizowany znajduje się w samym centrum Zakrzowa, w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła, osiedla domków jednorodzinnych oraz dużego osiedla mieszkalnego. Na jego dotychczasowy wygląd miały wpływ dwa projekty, które zrealizowano wspólnie, ten z 2014 i 2015 roku

– Wykonaliśmy ogrom ciężkiej pracy. Podzieliliśmy inwestycję na dwa etapy i wraz ze Stowarzyszeniem Zmieniaj Zakrzów osiągnęliśmy cel. Odbyliśmy wiele spotkań, które finalnie zakończyły się porozumieniem. Chciałabym serdecznie podziękować wszystkim mieszkańcom za pomoc i oddane głosy oraz pani Marcie Maciaszek z ZZM, która przyczyniła się do ukończenia tej inwestycji – dodaje Mirosława Janek.

Dotychczas w tym rejonie miasta brakowało miejsca, gdzie można usiąść na ławce, odpocząć czy spędzić czas z rodziną. Uporządkowanie terenu i stworzenie na nim małej architektury pozwoli okolicznym mieszkańcom, a zwłaszcza tym, którzy nie posiadają swoich ogródków, nie tylko na kontakt z przyrodą, ale także da możliwość sąsiedzkiej integracji.

– Muszę przyznać, że tuż po usunięciu ogrodzenia zabezpieczającego teren budowy, zjawiło się mnóstwo mieszkańców, chcących podziwiać efekty prac. Na przeszkodzie nie stanęła nawet zła aura, która z pewnością nie sprzyjała spacerom. Czekamy jeszcze tylko na zasadzenie drzew i krzewów w parku, który naprawdę będzie znakomity miejscem. Długo na niego czekaliśmy – kończy mieszkanka Zakrzowa, Mirosława Janek.

źródło: UM Wrocław